• Najśmieszniejsze słowackie słowa [zdjęcia]

    Właśnie wróciłam ze Słowacji, ale przy przeglądaniu zdjęć nadal zanoszę się śmiechem. Myslisz, że nie można zrobić zdjęć językowi słowackiemu? Ano można, i trudno nie pęknąć przy tym ze śmiechu!  

    Spacerując ulicami Bratysławy nie mogłam się oprzeć sfotografowaniu niektórych napisów. Byłam ciekawa ile słowackiego potrafię zrozumieć. Większość słów czy szyldów była całkowicie zrozumiała, ale przy niektórych wybuchałam śmiechem :)!

    Read More

  • Cele Czerwiec 2017 – Nowy język

    Nowy miesiąc się zaczyna, a ja już od marca uczę się nowego języka, wow! Nowe cele dotyczą właśnie jego.

    Cele językowe na maj udało mi się sprytnie przemilczeć, ale naprawdę uczyłam się w tym czasie! Tak! Nowego języka! Ot, trochę wstydziłam się przyznać. To nieoczywisty język, ale piękny. Przez pierwszy miesiąc (marzec) wiedział o tym tylko Ukochany oraz Nauczycielka. Nieco obawiałam się, że ludzie wezmą mnie za dziwoląga – no bo jeśli chcesz określać się jako #językowy_hipster to zacznij uczyć się języka, którym „nikt” nie mówi (np. esperanto)*.Read More

  • Jak zacząć naukę języka obcego samodzielnie?

    Nauka języka obcego to inwestycja czasu, energii i nierzadko pieniędzy. Jak się do tego zabrać? Jak nie mieć okresów przerwy i „przestoju” w nauce języka? Ten wpis będzie długi i przedstawi w 4 krokach, jak rozplanować swoje działania. To długi wpis. Weź kartkę, zrób herbatę i przeczytaj, żeby w końcu na poważnie wziąć się do roboty – czyli samodzielnie zacząć uczyć się języka obcego i nie przestać.

    Read More

  • Cele językowe – Kwiecień 2017

     Kwiecień plecień co przeplata – trochę zimy trochę lata; trochę celów z poprzedniego miesiąca, ale też więcej luźnych celów sprawiających przyjemność, z dwoma istotnymi wyzwaniami jak wisienki na torcie. Na ten miesiąc postanowiłam sobie zaplanować językową odmianę i wprowadzam do celów nowe aktywności.

    Read More

  • [Recenzja] Jak uczyć się języków? Sekret poligloty

     Skoro czytasz mojego bloga, zapewne to pytanie frapowało także i ciebie – jak ci poligloci to robią? Jak się uczą, że mówią aż w tylu językach? Czy mają jakieś specjalne magiczne techniki, by chłonąć języki jak gąbka? Może istnieje jakaś droga na skróty, z której oni korzystają, a ty nie? Tylko jaka? W kotle emocji, zaintrygowanie i podziw mieszają się ze zwątpieniem. Ja nie jestem taka/i zdolna/y, nie dał(a)bym rady. Nie mam głowy do języków. Nie mogę się nauczyć jednego, a co dopiero dwunastu, tak jak Luca Lampariello, autor bloga „Polyglote Dream”, któremu udało się swój wielojęzyczny sen spełnić. Pierwsza książka Luki, we współpracy z Konradem Jerzakiem vel Dobosz (www.SekretyPoliglotow.pl ), ukazała się 2 miesiące temu. Niebywałe – jedynie po polsku. Nie byłabym sobą, gdybym nie przeczytała jej krótko po premierze, zastanawiając się kim naprawdę jest ten Włoch, który tak dobrze mówi po polsku, że nie ma obaw wydawać w tym języku i w tym kraju swoją pierwszą książkę! Co go nakręca, co motywuje, czy dowiem się czegoś więcej niż napisał na blogu? Guru, geniusz, nadczłowiek czy normalny facet, który lubi rozmawiać z ludźmi w ich ojczystym języku? 

    Read More

  • 3 ulubione podcasty po hiszpańsku

    „Jakie są twoje ulubione podcasty po hiszpańsku?” To pytanie pada zawsze wtedy, kiedy tylko przyznam się, że lubię słuchać podcastów na telefonie.  Po krótkiej chwili oczywiście wyciągamy telefony, porównujemy aplikacje, wyszukujemy linki. I tak oto, podstępnie, stworzyłam nowego podskastożercę! Dzisiaj krótko, ale konkretnie – 3 ulubione podcasty hiszpańskojęzyczne, od których warto zacząć!

    Read More

  • Cele Marzec 2017

    Marzec już w zbliża się ku końcowi, a ja nadal nie opublikowałam swoich celów! Jest ich nadal sporo i nie mam wątpliwości, że sporo spełnię. Już dziś lecę na kurs językowy do Malagi. Hiszpański 24h na dobę? Tak, będzie intensywnie!

    Read More

  • 10 szokujących faktów – Karnawał w Kolonii

     

    Ostatni tydzień lutego minął mi pod znakiem trzech K – Kolonia, Karnawał, Katedra. Chciałoby się dodać jeszcze jeszcze trzy kolejne symbole – Kölsch, Klauni i Kac. Od karnawału trudno uciec. W pracy dadzą Ci wolne, znajomi od tygodni będą zadręczać wspólnymi zakupami kostiumów, sklepy zamkną się na cały weekend, a w tramwaju zdeprze cię tłum piratów, żyraf, astronautów lub dziarskich chłopaków przebranych za beczki piwa. W te dni częściej niż samochody na uliczach, można spotkać herszta piratów z prawdziwym statkiem lub pochód karnawałowy. Policja chętniej weźmie do ręki kwiatek od klauna, niż wysłucha twoich narzekań na utrudnienia w ruchu. Jednak na osłodę znajdziesz na ulicy porozrzucane piórka, konfetti i dosłownie tony słodyczy. To mój pierwszy karnawał i nic dziwnego, że zszokował rozmachem. 10 poniższych faktów wprawiło mnie w kompletne zdumienie. 

    Read More

  •