Choć grudzień już się zaczął, lepiej późno niż wcale. Nareszcie podsumowanie wyzwania poliglotki, czyli wpis o mnie i o tym, jak w listopadzie udało mi się osiągnąć więcej, niż przez ostatni rok nauki.
Read MoreBrowsing category: WYZWANIE Listopad 2016
[#H10] 7 sprawdzonych sposobów na naukę, gdy nie chce Ci się absolutnie nic
Każdy by chciał uczyć się, nie ucząc. Także i ja. Ostatnimi dniami nie jestem w najlepszej formie do uczenia się. A przecież chcę! Stąd dzisiejszy wpis – co robić gdy chcesz się uczyć, ale sytuacja i okoliczności nie sprzyjają? Co zrobić gdy nie chce Ci się uczyć? W notatniku ląduje 7 niezawodnych sposobów na wyrzuty sumienia i na prokrastynację w języku obcym. Kto mi powie, że to przecież wcale nie jest nauka – niechże zamilknie pod ciężarem argumentu – oto właśnie inna lepsza twarz edukacji pozaformalnej!
Korzystajcie i jeśli macie inne (lub dla innych języków), koniecznie napiszcie w komentarzu!
[#H9] Jak zacząć mówić – czyli o przełamywaniu bariery językowej.
Po wczorajszym wieczorze, mogłabym stwierdzić, „ja już żadnych poliglotycznych wyzwań nie robię”. Mój cel na listopad to „zacząć mówić z osobami mówiącymi po hiszpańsku”. Nie dukać, nie wstydzić się. Po prostu mówić. Odhaczone? Z ogromnym zaskoczeniem stwierdzam – tak! Wczoraj poszłam na spotkanie wymiany językowej i udało się. Przebijam się przez językową barierę! Dziś parę myśli o tym, jakie to dziwne uczucie zrobić to pierwszy raz po hiszpańsku.
[#H8] Glossika – pierwsze wrażenia, czyli dwa ptaki za jednym rzutem.
Dzisiaj dla odmiany recenzja i pierwsze wrażenia z metodą glossika, którą już stosuję od tygodnia. Glossika to program oparty na metodzie składniowej, czyli metodzie uczenia się całych zdań. Jeśli taka forma nauki jest dla Ciebie nowa, koniecznie sprawdź jak tą metodę wykorzystali komercyjnie specjaliści.
[#H7] Podsumowanie Tydzień 1 #WyzwaniePoliglotki
Udało się! Pierwszy tydzień wyzwania minął nie wiadomo kiedy. Krótkie podsumowanie – co zrobiłam w tym tygodniu, czego nie zrobiłam i co planuję na kolejny tydzień wyzwania oraz jakie są moje wrażenia po tygodniu z hiszpańskim! (Listę punktów wyzwania poliglotki oczywiście możecie znaleźć u Sandry z bloga Madame Polyglote dokładnie tutaj).
[#H6] Jak się uczyć gramatyki? (1)
[info_paragraph]W dzisiejszym wpisie parę przemyśleń o tym, czy warto się uczyć gramatyki, a jeśli warto to jak uczyć się czasowników nieregularnych, ich zastosowań w różnych czasach, jak ćwiczyć poznaną wiedzę za pomocą metody zmiany perspektywy oraz troszkę o metodzie dużej ilości zdań. A ponieważ to wszystko w ramach cyklu „wyzwanie poliglotki” to dużo komentarzy o tym, jak ja właściwie to robię.[/info_paragraph]
[#H5] Experiencia de aprender Español, czyli że hiszpański może być łatwy, a może nie być takim
W dziejszym wpisie, kilka przemyśleń o tym jak może się skończyć szokowa nauka hiszpańskiego, a także jak mi idzie na portalu lang-8. Na sam koniec – 10 powodów dla których uczę się hiszpańskiego – po hiszpańsku. A ponieważ dziś uczyłam się tylko trochę gramatyki, to nic o tym jeszcze nie napiszę.
[#H4] Notatka o tym po co uczyć się języka, czyli włoska historia sfrustrowanego Klausa i jeden link, który być może zmieni moje życie
Mija kolejny dzień wyzwania i przyznaję, że widzę już pewne efekty, ale o tym napiszę może jutro. Dziś w notatniku jedynie kilka przemyśleń na temat uczenia się i jeszcze jeden fantastyczny sposób nauki języka, który przyprawił mnie dziś o szczery szeroki uśmiech i sporą dawkę ekscytacji! No to andiamo :)!
[#H3] El Día de Muertos, czyli o święcie zmarłych w Ameryce
Choć w Polsce dzień Wszystkich Świętych kojarzy się nam raczej z atmosferą zamyślenia, zadumy i wspominania bliskich nam zmarłych, w kulturze meksykańskiej dni pierwszego i drugiego listopada to święta pełne radości, kolorów i życia. Także życia po śmierci. Dzisiaj w ramach językowego wyzwania poliglotki (link), postanowiłam dowiedzieć się trochę więcej na ten temat (po angielsku i po hiszpańsku).
[jeśli nie znasz hiszpańskiego, ale znasz angielski ta część tekstu nadal cię może zainteresować]
[#H2] ¡Oye! Słuchaj!
Oto kolejny dzień wyzwania językowego. Temat główny – SŁUCHANIE. Dziś piszę nie tylko o hiszpańskim – kilka rad o tym, jak słuchać, żeby usłyszeć oraz jak słuchać, gdy nie ma się na to czasu. Ponadto, trochę o gramatycznym podstępie, o tapas, jedna kultowa scena z filmu o miłości, a na deser parę nie-hiszpańskich linków, które naprawdę mnie zainspirowały!
[#H1] Wyzwanie poliglotki czas zacząć!

itchy-feet!
Listopad ogłaszam u mnie miesiącem języka hiszpańskiego! Tym razem będę się motywować nie sama, ale w bardzo przyjemnym towarzystwie innych dziewcząt, uczących się różnych języków. W praktyce chodzi jednak o to, by pielęgnować w sobie naturalną ciekawość dla języka, a przede wszystkim codzienną rutynę! Co będę robić w tym miesiącu? Pracować nad płynnością i przełamywać swoją nieśmiałość!
Krótko o wyzwaniu
O wyzwaniu więcej możecie przeczytać u Sandry z bloga Madame Polyglote, gdzie znajduje się lista 28 zadań językowych do wypełnienia w listopadzie. Trudniejsze oraz łatwiejsze – mają przede wszystkim jedną podstawową zaletę – nie pozwalają utknąć w błędnym kole uczenia się z jednego podręcznika/kursu/książki z ćwiczeniami gramatycznymi. Nie pozwalają się nudzić. Każde z tych zadań wymaga nieco innych kompetencji i zmusza do obrócenia swojego punktu widzenia, spojrzenia na język docelowy z trochę mniej wygodnej strony. Wydaje się to jasne – dopiero wyjście ze strefy komfortu pozwoli Ci nauczyć się czegoś nowego. A jednak – zawsze znajdujemy wymówki, by zaszyć się w domku, otulić w burritę i broń boże z nikim nie rozmawiać, a już na pewno nie w obcym języku, którego próbujemy się przecież nauczyć! Koniec, w listopadzie mówię stop swoim wymówkom.